Sjak i Corrien zakochali się w tym 20-letnim domu, w holenderskim Amersfoorcie, od pierwszego wejrzenia (pierwsza wizyta była nielegalna - przeskoczyli zamknięte ogrodzenie żeby obejrzeć opuszczony dom). Potem trzy lata odważnego, własnoręcznego (niemal) remontu generalnego, kończenia, urządzania. Uwielbiają styl industrialny z nutką przytulności - co widać. Lubią też nadawać przypadkowym rzeczom nowe funkcje - np. przemysłowe pojemniki do przechowywania służą jako półeczki, stare drzwi są zabudową podwieszanej toalety. Większość tych pomysłów rodzi się spontanicznie, dla kreatywnych ludzi to przyjemność i zabawa - zabawa w dom. Dla mnie trochę zbyt surowo... a może trochę odwagi mi brak?
via Vtwonen, foto Henny van Belkom
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz