Kolejne już holenderskie wnętrze na moim blogu. Dom znajduje się w Hadze. To co pierwsze rzuciło mi się w oczy to ograniczona paleta barw: drewno, szary i biały z kroplą musztardowej żółci. Dla mnie - fenomenalny dobór. Styl wnętrza określiłabym jako mix skandynawskiego i vintage z nutką industrialnego. Dobór oryginalnych (własnoręcznie wykonanych i wyszperanych na plich targach) "mebelków" , bibelotów i ozdób - perfekcyjny. Doskonała równowaga surowości i przytulności. Genialne w swej prostocie.
via Vtwonen, foto Hans Mossel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz