Kopenhaga

To 73-metrowe mieszkanie pary 33-letniej Ditte Graversen - pedagoga i 37-letniego menadżera Kristiana Pedersena. Mieszkanie w kamienicy z 1902 roku jest przez nich wynajmowane już od dłuższego czasu. Świetnie się w nim czują, długo je urządzali. Jaki sami mówią: nie można urządzić swojego miejsca na ziemi w jeden tydzień. Uwielbiają gromadzić przedmioty z duszą - ale nie zawsze każdy pasuje do wnętrza. Czasem wystarczy mebel przestawić ale czasem trzeba się go pozbyć i poszukać innego (co jest oczywiście bardzo przyjemne jeżeli nie ulega się presji czasu). Warto wspomnieć o jeszcze jednym zabiegu jaki zastosowali młodzi duńczycy - wszystkie meble i sprzęty jakie się dało ustawili na nóżkach - tym samym uzyskali wrażenie lekkości i przestronności.

via Bolig Magasinet

Kolory vintage

Zachwyciło mnie to mieszkanie doskonale dobranymi kolorami dodatków - mamy tu paletę kolorów vintage, stosowanych we wnętrzach i modzie lat 60-70-tych. Mamy tu musztardowy, wiśniowy, brąz, turkus, odcienie żółci, oliwkę... Kolory są w niewielkiej dawce - wszystko na tle neutralnej bieli i szarości. Do tego naturalne, jasne drewno. Osiągnięto bardzo przyjemny efekt - lekkości i przytulności.

via Stadshem

Niedzielny chillout

Dzisiaj wnętrze jakich wiele tutaj pokazuję - spodobał mi się jego nastrój, rozleniwiające słońce zalewające salon i jadalnię tego goteborskiego mieszkania. Każde pomieszczenie jest pomalowane na inny kolor - ale zawsze jest to pastelowy odcień, rozbielony - to powoduje, że całe mieszkanie jest spójne i tchnie spokojem. Jedynie w przedpokoju mamy jedną ścianę pokrytą wzorzystą, graficzną tapetą. I tylko w takiej ilości jest akceptowalna. Taka kropka nad i.

via Alvhem