Lubię wnętrza, w których na neutralnym tle znajdują się plamy intensywnych kolorów z podstawowej palety: czerwień, granat, żółty, pomarańczowy. Prezentowane wnętrze jest monochromatyczne - białe tło czarne dodatki... A jednak jest w nim coś takiego co łagodzi nastrój, zmiękcza kontrast. To zapewne delikatność czarnych mebli oraz użycie tkanin w złamanych szarościach i beżach - i nawet nie brakuje mi tu koloru :) Oglądając to mieszkanie doszłam do wniosku, że amfiladowy układ ma tą zaletę że wnętrze zyskuje perspektywę, otwory drzwiowe tworzą swoiste ramy obrazów, którymi są kolejne wnętrza...
via Stadshem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz