Hola, dzisiaj wyjątkowo opuszczamy Skandynawię i przenosimy się stylistycznie na południe do hiszpańskiego Santander. Warto czasem zrobić taką wycieczkę - to że jestem fanką stylu skandynawskiego nie oznacza, że nie potrafię docenić innych stylistyk. Kawalerka, którą pokazuję poniżej niewiele ma wspólnego z moim ulubionym stylem a i tak szalenie mi się podoba - może dlatego , że ma rys industrialny widoczny zwłaszcza w kuchni, która jest tak piękna, że nie wychodziłabym z niej mimo tego, że nie przepadam za gotowaniem. No i to słońce :)
via micasarevista.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz