Jutro lecę do Barcelony! W oczekiwaniu zamieszczam mieszkanie właśnie stamtąd - nietypowy, trudny układ amfiladowy, z którym świetnie sobie poradzono. To rodzinne w charakterze i eklektyczne w stylu wnętrze sprawia wrażenie bardzo przyjaznego, "domowego". Trudno określić jego styl - dlatego "eklektyczne" jest bezpiecznym wyrażeniem. Niemniej widać tu odrobinę "hiszpańskości" - dla mnie to mieszanka żywych kolorów, kafle na podłodze i taki trochę rozgardiasz charakterystyczny dla południa. Ciekawie umiejscowiona łazienka - praktycznie na werandzie, ciekawy stolik z grzejnika (chociaż nie bardzo mi się podoba) no i zapatrzyłam się na to drzewo za oknem salonu… Barcelono przybywam :)
via MiCasa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz